-Widzisz. Twoje życie. Teraz ty rozdajesz karty - odpowiedział z uśmiechem, który odwzajemniłam.
-Siemaneczko - przywitała nas rudowłosa. Zaraz za nią stał Michael.
-Hej Roxy - uściskałyśmy się po raz kolejny tego dnia. Z brunetem wymieniłam się tylko uśmiechem. Nie ufałam mu zbytnio.
-Gdzie reszta? - myślałam, że Cie to nie obchodzi Horan.
-Parkują - odpowiedziała dziewczyna.
-Idziemy tańczyć - Michael pociągną za sobą rudowłosą. Znowu zostałam tylko ja i Niall. Super...
-Dwa razy to samo - chłopqk zwrócił się do barmana i ponownie podał mi drinka. Zabiję go.
-Czy ty chcesz mnie upić? - zapytałam wpatrując się raz to w szklankę, raz w blondyna.
-Skąd ten pomysł? - masz rację, odpowiedz mi pytaniem.
-Jesteś nieobliczalny -skomentowałam. Niebieskooki uśmiechnął się łobuzersko.
-Czy to źle? - wkurza mnie tymi "odpowiedziami-pytaniami". I ten uśmiech...
-Trochę... - odpowiedziałam niepewnie czekając na reakcję.
-To znaczy? - serio? Znowu?
-Wiesz, bycie nieobliczalnym ma swoje wady i zalety...Ugh, zmieńmy temat - to zabrzmiało dziwnie.
-Dlaczego? Lubie takie klimaty. Czy ty właśnie chciałaś mnie pochwalić? - zaczął dziwnie poruszać brwiami.
-Jeśli te brwi miały być seksowne, to coś ci nie wyszło. Bardziej przypominałeś małpę - serio. Nie kłamię.
-Wykręcaj się, dobrze Ci idzie - tylko spokojnie, tylko spokojnie.
-Jesteś nienormalny - totalny psychol.
-Normalność jest nudna - nienawidzę go. Spojrzałam na napój w swojej dłoni. Zapomniałam o nim przez chwilę. Szybko przechyliłam szklankę do ust i wypiłam zawartość do dna. Chłopak zaraz zrobił to samo. Trochę zakręciło mi się w głowie.
-Mocne to - wyrwało mi się z ust. Chwilowo straciłam równowagę, przez co musiałam oprzeć się o barek.
-Nie szalej tak - takie śmieszne, że aż wcale.
-Spać mi się chce - alkohol nie działa na mnie dobrze.
-Tak jakby impreza dopiero się zaczyna - mam to gdzieś, chce mi się spać.
-Trudno, zaraz wracam - odpowiedziałam, zatykając ręką usta przy ziewaniu.
-Jesteśmy na jednym motorze, nigdzie nie pojedziesz -i znów ten jego uśmieszek...
-To jedź ze mną -nie powiedziałam tego, prawda?
-Aż tak jesteś napalona? - te jego komentarze są żałosne.
-Tak, na łóżko - z każdej sytuacji jest takieś wyjście.
-Jeszcze chwile zostańmy - podszedł do mnie niebezpiecznie blisko. Czułam jego oddech na swojej skórze. Przeszedł mnie dreszcz.
-Mhm - tylko na tyle było mnie stać.
-Napijesz się jeszcze? - jaki napalony psychol. Myśli, że ja nie wiem o co mu chodzi?
-Chcesz mnie upić a potem wykorzystać? - dlaczego on stoi tak blisko? Nie nudzi mu się to. Wokół jest pełno dziewczyn pożerających go wzrokiem.
-Czyli za takiego mnie masz? - zaśmiał się zmniejszając odległość między nami.
-A mylę się? - przecież to oczywiste jaki on jest. Nie oszukujmy się.
-Czyli chcesz wracać? - mistrz zmieniania tematów.
-Tak - odpowiedziałam i odsunęłam się od niego. -Idziesz czy nie?
*
Niall powoli otwierał drzwi do naszego apartamentu. Nogi już mnie bolały od tych szpilek i tyłek od siedzenia na tym motorze, bo oczywiście Horan się zgubił. Czemu mnie to nie dziwi.
-Panie przodem - powiedział, gdy w końcu udało mu się otworzyć drzwi.
-Pełna kulturka panie Horan - odpowiedziałam przekraczając próg. Natychmiast ściągnęłam te okrpne buty i udałam się do swojej sypialni. Zaczęłam się rozbierać. Stałam w samiej bieliźnie, gdy usłyszałam głos za sobą.
-Nie kuś zboczeńcu - ja nie wierzę. Po prostu nie wierzę. Ten niebieskooki blondyn jest zdolny do wszystkiego. Nawet nie miałam się czym zasłonić.
-Masz jakieś inne myśli niż erotyczne? Odkąd Cię znam to tylko o tym myślisz - przyznaję, że czuję się przy nim skrępowana w samej bieliźnie.
-Mam - powiedział nie przestając się uśmiechać.
-A tak w ogóle to wyjdź z mojej sypialni! Chcę się przebrać - to nurtujące, gdy ktoś patrzy na ciebie w takim stroju.
-Nie musisz. Tak wyglądasz znacznie lepiej - mam to uznać za komplement czy napływ energi seksualnej z jego strony?
-I tak nie poruchasz - nie wierze. Co on tu robi?
-Ja pierdole, przyczepiłeś się do nas jak smród do dupy - Horan, jaki pocisk.
-Nie z Tobą przyszedłem porozmawiać. - Paul go olał. Zaraz, zaraz.
-Czy łaskawie oboje możecie stąd wyjść bo chcę się przebrać?! - dwóch facetów patrzy się na mnie w tym stroju. Nie wkurzyłabyś się?
-Właśnie Paul, spierdalaj - niebieskooki mnie rozwala.
-Ciebie też to dotyczy - skarciłam go wzrokiem, ale i tak nie stracił pewności siebie.
-No dobra, ale nie rozmawiaj z tym pedałem za długo. Najlepiej w ogóle z nim nie rozmawiaj - powiedział i wyszedł, zamykając przy tym drzwi. Zazrdosny czy co? Ubrałam na siebie dresy i szeroką bluzę. Dobra, teraz trzeba z nimi porozmawiać. Ledwo otworzyłam drzwi i ujrzałam ich obu.
-Bo... - zaczęli obydwoje w tym samym czasie. Obdarzyli się zimnymi spojrzeniami.
-Po kolei - nie jest łatwo się zorientować kto czego chce, gdy mówią na raz.
-Dobra, powiem Ci jutro na wyścigu - powiedział Paul po czym cmoknął mnie w policzek i wyszedł. Ok, to było dziwne.
-Jakiś napalony grzyb - dobra, z blondyna nie dało się nie śmiać.
-A ty czego chciałeś? - zapytałamm gdy wreszcie przestałam się śmiać (a to wcale nie było takie łatwe).
-W sumie niczego - wzruszył ramionami. Mhm, ja posłucham...
-Ściemniasz - to było wiadome.
-Serio nic - nie to nie. Jestem jeszcze bardziej senna.
-W takim razie idę spać - już ciałam zamknąć drzwi, ale mnie zatrzymał.
-Nie pożegnasz się? - czy in ma coś konkretnego na myśli?
-Pa? - pomachałam niepewnie.
-Takie coś, to sobie wsadź w dupę - dzięki Niall.
-Ehh, dobranoc - stanęłam na palcach i cmoknęłam go w policzek. Nie wiem czemu to zrobiłam.
-Jest postęp. Z dnia na dzień robimy krok do przodu. - wmawiaj sobie.
-Tak, tak. Chyba cofasz się umysłowo. Dobranoc - powtórzyłam i zamknęłam drzwi. Położyłam się do łóżka i odpłynęłam.
**
Wszyscy ustawiliśmy się na lini startu. Zaraz zacznie się kolejny wyścig.
-Chyba już mniej się boisz niż poprzednio? - zapytał niebieskooki.
-No chyba tak - strach chyba będzie zawsze, nie?
NA MIEJSCA
Usłyszeliśmy pierwszą komendę, po czym zajęliśmy motory.
GOTOWI
Wszystkie silniki zostały odpalone.
-Powodzenia mała - powiedział z uśmiechem Horan.
-Nawzajem duży - jestem psychiczna.
START
Wszyscy ruszyli. Niall jak zwykle wyszedł na prowadzenie. Ja też nie obijałam się i byłam na przodzie. Zaraz po starcie zabrzmiał sygnał, że już ktoś zginął. Dobrze, że nie musiałam na to patrzeć. Przez to wyścig był skrócony, sięc szybko zajechałam na metę. Tak jak poprzednim razem zajechał obok mnie Paul. Pospiesznie ssiadłam z motoru i stanęłam z nim twarzą w twarz. Kątem oka widziałam Horana, który się nam przygląda.
-Chciałeś porozmawiać - ktoś musiał się odezwać pierwszy...
-No tak.. - czy na prawdę muszę mu powiedzieć, żeby zaczął mówić.
-Mów - byle szybko jeśli nie chce skończyć martwy przez wzrok blondyna.
-Zmień sojusz - ok, tego się nie spodziewałam.
-Co? - chciałam się upewnić, czy dobrze zrozumiałam jego wcześniejszą wypowiedź.
-Niall źle Cię traktuje. Zmień sojusz na ten z moją grupą. - pewność w jego oczach była teochę krępująca....
----------------------------------------------------
Hej aniołki <3
Rozdział to prezent z okazji walentynek :*
Podoba wam się?
Jak myślicie, co będzie dalej?
MAM PROŚBĘ
KAŻDY KTO PRZECZYTA YEN ROZDZIAŁ NIECH NAPISZE KOMENTARZ
WYSTARCZY ZWYKŁA KROPKA
CHCĘ SPDRAWDZIĆ ILE WAS JEST <3
Kocham was i do następnego xx
W razie pytań zapraszam na twittera - @Niall_potato69
JOŁ TO PREZENT DLA MNIE EJ...
OdpowiedzUsuńNO DOBRA, PODZIELĘ SIĘ..
NIENAWIDZĘ CIĘ, JAK MOGŁAŚ ZAKOŃCZYĆ W TAKIM MOEMENCIE?
PAMIĘTAJ, ZNAM TWÓJ ADRES, ADRES SZKOŁY, IMIĘ, NAZWISKO, FEJSBUKA, TŁAJTERA I OCZYWIŚCIE DO NIEGO HASŁO.
MIEJ SIĘ NA BACZNOŚCI XD
ŚWIETNY ROZDZIAŁ ♥
CZEKAM NA NEXT XX
@AwwMyNarry
Umiesz zaskoczyć :) Fajny rozdział.
OdpowiedzUsuńCzekam na następny i mam nadzieję, że miałaś udane walentynki :*
Rozdział jest lamcklspfkskmx ♡
OdpowiedzUsuńI dlaczego w takim momencie?
Ona zostanie w sojuszu z Niall'em, prawda? :)
Czekam na next ^.^
fajny (na lepszy komentarz nie dam rady mam okropna noc)
OdpowiedzUsuńRozdział przed pójściem spać to coś cudownego, jeśli rozdział jest cudowny. A rozdział jest cudowny, więc się zgadza. Branoc :D
OdpowiedzUsuńO jejuu jeju ♥ taki cudownyy ♥ Kocham to opowiadanie ♥ Czekam na next ♥
OdpowiedzUsuńŚwietne! Zajebisty ♡
OdpowiedzUsuńBadass-fanfiction.blogspot.com
Rozdział jest świetny
OdpowiedzUsuńAle zaskoczyłaś z tym końcem! Serio świetny! Szczerze to mam nadzieję, że wybierze sojusz Paula, żeby trochę coś się podziało z Niallem. (wiesz, że zazdrość xd) Trzymaj się kochana! <3 xoxo
OdpowiedzUsuńuhuhuuhuhu ale się porobiło, chyba nie zmieni sojuszu prawda? ja rozumiem że Niall jest dupkiem ale w sumie pochodzą z tej samej wioski tak? On ją nauczył jeździć na motorze tak? On ją wkręcił w ten klimat tak? Jak zmieni sojusz to ja się zabić, ona tego nie może zrobić, Ja ją rozumiem że Niall jest dupkiem ale Pul jest bezczelny prosząc ją o coś takiego, poza tym Nial chyba by ją od razu zabił (boże o czym ja myślę) no ale taka prawda. bżę idę umierać z niecierpliwości na nexta
OdpowiedzUsuńCzymam z tb xD
UsuńKolejny świetny rozdział :) Nie mam słów ;* Kocham twojego bloga <33
OdpowiedzUsuńCudowny! ♥
OdpowiedzUsuńNie wiem co napisać. JEST GENIALNY! Najlepszy jaki czytam!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że następny rozdział będzie szybciej :*
<333333 Jest zajebisty :** pisz dalej <333 szybkoo , czekam <3
OdpowiedzUsuńDalej <3
OdpowiedzUsuńGenialne *-* @INeedFootball11
OdpowiedzUsuńkropeczka <3
OdpowiedzUsuńhaha ;) a tak serio to rozdział jest naprawdę wspaniały!
chciałabym mieć taki talent jak ty, kochana <3
buziaczki :)
Boskie boskie ! *_*
OdpowiedzUsuńUwielbiam <3
OdpowiedzUsuńsuper ! Zapraszam na mojego bloga :D już ponad 10 000 wyświetleń ☺ ♥♥ http://alife-fanfiction-tlumaczenie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, piękny, cuudowny, przepiękny, przecudowny <3 Teraz tylko czekać na następny rozdział <3 :)
OdpowiedzUsuńrozdział swietny <3 czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuńrozdział jak zawsze idealny
OdpowiedzUsuńWOW!
OdpowiedzUsuńPo prostu geeeniaaaaaaaaaaaalny!
:D
Jedno wielkie WOW!
Podziwiam Cię i czekam na next :***
cudowny ~~Andzela
OdpowiedzUsuńBede bosem napisze kilka kropek : ..............
OdpowiedzUsuńKocham cie i bloga! :*
Czemu zawsze w takim momencie? :c
OdpowiedzUsuńCudowny <3 Patrycja szalejesz <3 / Gutka :*
OdpowiedzUsuńMega ale zresztą jak zawsze *.* czekam na next :D tylko prosze szyyyyyybko bo chyba zwariuje a na dodatek potne sie mydlem xD dobra papa papa :**
OdpowiedzUsuńŚWIETNY !!! Czytam twojego bloga ,,Wyścig Śmierci" i jest naprawdę spaniały ! Masz talent ! Wstawiaj szybciej jeśli możesz nexta , bo cały czas czekam w niepokoju
OdpowiedzUsuńPS. Czekam na nexta :)
ROZDZIAŁ JEST GENIALNY <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Melanie nie przejdzie to grupy Paula !
Życzę weny :) / Lulu
super :)
OdpowiedzUsuńKocham, kocham, kochammm! Czekam na następny ;*
OdpowiedzUsuń@Truskafaa
ŚWIETNE ! I JAK NAJSZYBCIEJ NEXT ! <3
OdpowiedzUsuńŚwietny! Czekam na next'a ;**
OdpowiedzUsuńCudo!!!
OdpowiedzUsuńCudowny :) Kocham <33 Czekam nn ;*
OdpowiedzUsuńswietny :)
OdpowiedzUsuńCudo! Loove! Czekam na next. ;> ♥ / Ola
OdpowiedzUsuń<33
OdpowiedzUsuńŚwietny czekam na następny <33
OdpowiedzUsuńNext! <3
OdpowiedzUsuńSuper <3
OdpowiedzUsuńŚwietne
OdpowiedzUsuńKocham!! czekam na nexta!
OdpowiedzUsuńŚwietny;))
OdpowiedzUsuńWiec... To znowu ja... Obiecałam dłuuuuuuuuugi koment. I będzie, bo jest juz go trochę napisanego, ale muszę go skończyć. Wiec będzie jutro ^^ (ew pojutrze, bo jutro to ja wracam do domu o 20 a wychodzę o 7 wiec... Nw czy będzie czas, ale się postaram. Specjalnie dla cb ^^
OdpowiedzUsuń~ Matin
Boże świetne ! czytam ten blogg jeden dzień a już podbiłaś moje serce ! <3
OdpowiedzUsuńPlose zwykła kropka : " . " Hihihi :D A tak na serio : Masz tu kolejną kropeczke : " . " ( po tym "Plose" pisze jakbym sepleniła :) OKEJ. starczy ,a może nie :D ) A tak na serio serio to jak zwykle BOSKI rozdzialik(znowu .Niech to) i ty jesteś BOSKA !!! ;* Czekam na twój 9 rozdział na 2 plogu i kolejny rozdział na blogu który piszesz z @AwwMyNarry. ;* !!!!! ^^ <3 <333
OdpowiedzUsuńTego to się nie spodziewałam!! ;3 Kocham tego bloga <33 A zwłaszcza Niall'a;) Naprawdę wymyśliłaś super pomysł na bloga!!! + Zajrzysz?? Może Ci się spodoba ;) http://little-things-one-direction-love.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCUDOWNY <333 PISZ CZĘŚCIEJ :)) MASZ JAKIES INNE BLOGI ??? TE JEST NAJLEPSZY JAKIEGO KIEDYKOLWIEK CZYTAŁAM <33
OdpowiedzUsuńHEJ ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy rozdział :3
http://i-anger-pain-hate-and-one-direction.blogspot.com/2014/02/rozdzia-xxii-liebster-awards-xd.html
Ona nie może zmienić sojuszu...
OdpowiedzUsuńAle czuje ze nie zmieni... ♥
Czekam nn.
Mega
OdpowiedzUsuń....... :D
OdpowiedzUsuńasdfdsa
OdpowiedzUsuń@official_saraSt
błagam
informuj
mnie
Mogłabyś mnie informować na twitterze? @iwanttobewithu_
OdpowiedzUsuńWspaniały!
OdpowiedzUsuń@kludiqowa x
<3
OdpowiedzUsuńale czad !! :D super rozdzial!! czekam na nastepny :*
OdpowiedzUsuńŚwietna końcówka. Czekam na nn, ale błagam nie każ nam tak długo czekam
OdpowiedzUsuńzajebiste z niecierpliwością czekam na następny rozdzial
OdpowiedzUsuńco ile dodajesz rozdziały ? :D
OdpowiedzUsuńkropka ;]
OdpowiedzUsuńHEUHEUHEUEHUEHHEHE kropeczka :**********
OdpowiedzUsuńPomysł jest fajny, ale nie masz za bardzo talentu do pisania.
OdpowiedzUsuńNie mówię, że cię hejtuję, ale czytam też resztę twoich blogów i masz naprawdę świetne pomysły, lecz twoje rozdziały są krótkie i składają się praktycznie z samych dialogów niż opisów.
Super ; ) Masz talent ; ** czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńCudowny Czekam Na Next <3
OdpowiedzUsuńSPAM
OdpowiedzUsuńhttp://zostan-soba-bo-kazdy-inny-jest-zajety.blogspot.com/
Siostry przeprowadzają się do Londynu, do ojca. Paul poznaje je z zespołem, Naomi nie jest pozytywnie nastawiona do chłopaków, a Francess woli się skupić na pracy niż romansach. Co się stanie jeśli połączy się siostry z wilkołakami? Czy miłość znajdzie miejsce w ich sercach?
Cudownie ♥
OdpowiedzUsuńMrrr, kocham ♥ Nie mogę się doczekać następnego *.*
OdpowiedzUsuńBoże kocham ♥
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać następnego ;)
Masz kropeczki .........
OdpowiedzUsuńP.S: Zajrzysz ?? http://i-hate-you-opowiadanie-o-1d.blogspot.com/2014/02/rozdzia-1.html
Super*,*
OdpowiedzUsuńNexta <333
Szybko/..*o*
Kocham naprawde to jest swietnie nie moge sie doczekac nexta dziewczyno szybciej pisz a nie i weny 3x i jesli mozesz zostaw slad po sobie fanfictionoffniall.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCudowny ♥♥♥
OdpowiedzUsuńNEXT
Gratuluję! Zostałaś nominowana na http://dioanneziall-fanfiction.blogspot.com/p/v-behaviorurldefaultvmlo_12.html :)
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny rozdział?
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga <3 Rozdział świetny , ciekawa jestem czy zmieni sojusz :) Poproszę szybko nexta :) Pozdrawiam i do następnego <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że nie zmieni sojuszu. No i ciekawe co w nastepnym :)
OdpowiedzUsuńChciałaś, żeby wszyscy to skomentowali, więc prosze. Trochę po czasie, ale ciiii. <3
OdpowiedzUsuńO jejku <3 Cudownyy . Znowu. Ty geniuszu . Rozwalasz cały system mistrzuniu ^^. Momentami się śmieje, a czasami nie mogę oderwać się od czytania . Boże to jest naprawdę genialne ! ;D Przerywasz w najlepszym momencie . ;< Ożeż ty ! xo
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńŚwietne <3